Kuchenne szaleństwo

Termomix to szalona maszyna. Nie tylko zawiera przepisy, waży, gotuje, to jeszcze sama po sobie sprząta… No prawie 😉 w dwie godziny zrobiliśmy lody, bułki, chałkę, masło czosnkowe, zupę, lemoniadę, czekoladę do picia i wiele innych… A w zasadzie samo się zrobiło 😉 Nam pozostało najprzyjemniejsze- degustacja 🙂 Dziękujemy pani Agnieszce i pani Beatce za takie pyszne zajęcia.
A.B.